nieznana-nikomu

Nie lubie wracać do przeszłości ale jakoś nie moge... Zawsze pamiętam te zdażenie... Gdy miałam 8 lat poszłam do sklepu aby coś sobie kupić  dla mojej siostry nic nie kupiłam a ona nazwała mnie Nikim ... mówiła że nic dla nij nie znacze i że jestem gównem i musze spływać w ściekach... Wybaczyłam jej te słowa ale po tym często ryczałm w kącie a po co?? To były tylko głupie słowa, a może te słowa nie dadzą mi nigdy spokoj... Ona o tym zapomniała ale ja nie chodz się staram... I właśnie tak jest w życiu ktoś coś powie nie miłego dla bliskiej osoby a puźnij nie może tego odwrucić bo słowa bolą czasami nawet bardziej niż udeżenie... W mojej klasie jedna osoba powiedziała na drugą że o dziwka a tak się zastanawiam czy ona wie wogle co to znaczy?? Mój kolega nazwał moją koleżankę suka chciał ją urazić i ona uważała że ją uraził ale tego nie zrobił ponieważ suka jest mondżejsza od wielu ludzi ona dla swojego dziecka może umżeci a człowiek pozostawia swoje dzieci na ulicy... Wogle się zastanawiam czy te osoby które zostały pokżywzone przez kogoś brzytkim słowem powinny wybaczać... Ja myśle że tak tak jak ja wybaczyłam mojej siostrze...

Nie ten kto z Tobą tańczy,

Nie ten kto z tobą się śmieje

Ale ten kto z Tobą płacze jest szczerym przyjacielem!!!

Kamień się suszy,

Woda się sączy, 

A naszej przyjaźnij nikt nie rozłączy.

Przyjaźń jest piękna

Piękniejsza od słąca,

Lecz wtylko w tedy gdy wytrwa do końca.

Myśle że spodobają się wam te wiersze...

Moja siostra jest starsza odemnie 6 lat i ma ładną tważ, ciemna cere i pasujące o tego jesne oczy , nie jest gruba nie jest chuda jest w sam raz ale to tylko wygląd zewnętrzny a co ma w sierodku już nie jest takie ładne... Lubie ją ale jest strasznie wkużająca... a jak coś powie to ryczeć mi się chce. Ja jej nie rozumiem i ona mnie też nierozumie. Raz zachowuje się jak 20latka a raz jest słodziutka, przeklina ale na różowo się ubiera... Porostu koszmar!!! Niewiem co mam o niej myśleć i jak mam do niej się odzywać. Mowi że uważm ja za Boga i że chcę yć nią a tak w cale nie jest... Jak byłam mała to jak ona coś powiedziała to mówiłam to w szkole i  zawsze mówiłam że ona ma raxcje a moi koledzy z klasy czasem się zgadali a czasem nie...

Co to jest przyjaźń , bo ja niewiem, kiedyś myślałam że właśnie naprawdw poznałam szczerą przyjaciółke i że nasza niby przyjaźń jest prawdziwa ale tak nie było bo nawet ne wiedziałam co to jest przyjażń i nadal nie wiem.... Czy polaga to na tym że mówimy sobie sekrety i nic więcej czy plotkujemy o kimś innym. Moja niby przyjaciółka tak myślała, a ja ją słuchałam ale po co żeby mieć wode zamiast muzgu?? Innego usprawiedliwienia nie moge znaleść.. Ona zawsze patrzyła na innych ta jak by ona była królową a oni jej podwładnymi... Teraz się pokłóciłyśmy i niewiem co mam o niej myśleć...     Prosze was powiedzcie mi co to jest przyjaźń bo ja naprawde nie wiem i powiedzcie co ja mam robić..  mogłam opowiedzieć to dla swojej siostry ale ona mnie nie rozumie bo jest starsza ui mówi Dzieci rodzą się bez ręki a ty masz taki kłopot że gyby każdy miał taki to świat byłby piękny... Może ma racje ale dlamnie jest to kłopot może wy się zgadzacie z moja siostrą a nie zemną.

 Na wstępie chciałam opowiedzieć co będe pisała tu a między innymi będzie to o moim życu i o moich problamach. Chcałabym aby ten kto będzie to czytał pomugł mi rozwiązać niektóre sprawy i jak wyjść z trudnych sytułacji. Mam nadzieje że ten inernetowy pamiętnik będzie zrozumiany prez was.

                                           P.S. 

     Przepraszam za błędy ortograficzne ;).